Na początek chcę oznajmić, że bardzo ciężko było mi wybrać tylko 3 zwycięzców :) Wszystkie nadesłane prace (a było ich chyba z 7) były cudowne! Wybrałam jednak te, w których pomysł i forma najbardziej mi się podobały.
Chciałabym powiedzieć, że wszyscy macie naprawdę ogromny talent! Każdy One Shot, jaki przeczytałam, mi się podobał. Ale jak mawiam - zwycięzca może być tylko jeden.
A więc, może lepiej przejdźmy do wyników?
Serdeczne gratulacje, dziewczyny! Wasze One Shoty były powalające :]
Niedługo wszyscy czytelnicy będą mogli zobaczyć je na blogu ;))
Dziękuję wam wszystkim za nadesłanie prac! Każda była cudowna, dlatego ciężko mi było wybrać, ale oto nasi zwycięzcy ^^
Jeśli jeszcze nie wiecie, jakie nagrody was czekają, zapraszam tutaj:
*klik*
Proszę, żebyście mi w najbliższym czasie napisały, jakiego bloga mam zareklamowac :))
Gratuluję! <3
PS: Zaraz po opublikowaniu zwycięskich One Shotów pojawi się Prolog!
Chciałabym powiedzieć, że wszyscy macie naprawdę ogromny talent! Każdy One Shot, jaki przeczytałam, mi się podobał. Ale jak mawiam - zwycięzca może być tylko jeden.
A więc, może lepiej przejdźmy do wyników?
MIEJSCE |
It's just dream !!!
Spojler:
Zabrzmiały pierwsze takty „Destinada a Brillar”, nabrała wdech i zaczęła śpiewać. Jak zwykle nieprawdopodobnie czysto, nikt nie mógł oderwać od niej wzroku i zakwestionować jej umiejętności i talentu. Układ wyszedł jej równie perfekcyjnie, ale koniec wyglądał nie tak, jak się spodziewała. W pewnym momencie zbliżyła się ku krawędzi sceny, wystarczyła chwila żeby obcas pociągnął za sobą kawałek materiału długiej spódnicy, a Ludmiła spadała. Przygotowała się na mocny upadek i upokorzenie. Podczas tych kilku sekund zdążyła wziąć haust powietrza. Ku jej zdziwieniu nie wylądowała na zimnej i twardej podłodze, a w umięśnionych, ciepłych ramionach… Federico. Westchnęła z ulgą, oboje udawali, że to stała część układu, a sponsorom na szczęście spodobał się „romantyczny” przerywnik. Zażenowana po zakończeniu melodii wraz z chłopakiem wróciła za kulisy
Zabrzmiały pierwsze takty „Destinada a Brillar”, nabrała wdech i zaczęła śpiewać. Jak zwykle nieprawdopodobnie czysto, nikt nie mógł oderwać od niej wzroku i zakwestionować jej umiejętności i talentu. Układ wyszedł jej równie perfekcyjnie, ale koniec wyglądał nie tak, jak się spodziewała. W pewnym momencie zbliżyła się ku krawędzi sceny, wystarczyła chwila żeby obcas pociągnął za sobą kawałek materiału długiej spódnicy, a Ludmiła spadała. Przygotowała się na mocny upadek i upokorzenie. Podczas tych kilku sekund zdążyła wziąć haust powietrza. Ku jej zdziwieniu nie wylądowała na zimnej i twardej podłodze, a w umięśnionych, ciepłych ramionach… Federico. Westchnęła z ulgą, oboje udawali, że to stała część układu, a sponsorom na szczęście spodobał się „romantyczny” przerywnik. Zażenowana po zakończeniu melodii wraz z chłopakiem wróciła za kulisy
MIEJSCE ||
Rox xy !!!
Spojler:
Tyle czasu minęło... Jakieś okrągłe 4 lata, a ja nadal nie mogę
zapomnieć o Verdasie. Niby wszystko zaczęło się układać, ale ja nadal za
nim tęskniłam. Gdyby nie w tedy... Gdyby nie Jems... A może przez coś
innego... A zresztą. I tak wyszłoby to na jaw, wcześniej czy później. A
tak chociaż nie było zamętu. Mój ojciec jest zadowolony, Jems też. Tylko
ja zostałam "niespełniona". Gdy tak rozmyślałam, poczułam silne
ramiona, które chwytają mnie od tyłu i mocno przyciągają do siebie. Z
początku myślałam, że to Jems, ale to nie mógł być on. Przecież jest na
spotkaniu służbowym. Kiedy dotarło do mnie, że to mógł być tylko on
bezwładnie odwróciłam się w jego stronę.
- Witaj Violetto. - powiedział tym samym barwnym głosem co kiedyś.
MIEJSCE |||
Blanche !!!
Spojler:
Sława nie raz zmieniała ludzi. Woda sodowa uderza do głowy, przez co zapominamy o rodzinie, przyjaciołach, a co najważniejsze o naszej jedynej i prawdziwej miłości. Szukamy w tej osobie samych negatywów, nie potrafimy dostrzec tego, za co ją pokochaliśmy. Taka sytuacja przytrafiła się parze zakochanych, których połączyło prawdziwe uczucie, lecz właśnie sława uderzyła do głowy jednej z osób. Czy miłość wystarczy, by uratować to, co ich kiedyś połączyło?
Sława nie raz zmieniała ludzi. Woda sodowa uderza do głowy, przez co zapominamy o rodzinie, przyjaciołach, a co najważniejsze o naszej jedynej i prawdziwej miłości. Szukamy w tej osobie samych negatywów, nie potrafimy dostrzec tego, za co ją pokochaliśmy. Taka sytuacja przytrafiła się parze zakochanych, których połączyło prawdziwe uczucie, lecz właśnie sława uderzyła do głowy jednej z osób. Czy miłość wystarczy, by uratować to, co ich kiedyś połączyło?
Serdeczne gratulacje, dziewczyny! Wasze One Shoty były powalające :]
Niedługo wszyscy czytelnicy będą mogli zobaczyć je na blogu ;))
Dziękuję wam wszystkim za nadesłanie prac! Każda była cudowna, dlatego ciężko mi było wybrać, ale oto nasi zwycięzcy ^^
Jeśli jeszcze nie wiecie, jakie nagrody was czekają, zapraszam tutaj:
*klik*
Proszę, żebyście mi w najbliższym czasie napisały, jakiego bloga mam zareklamowac :))
Gratuluję! <3
PS: Zaraz po opublikowaniu zwycięskich One Shotów pojawi się Prolog!
Zaciekawiłam się :3
OdpowiedzUsuńNajbardziej podobał mi się spojler pierwszego i trzeciego :)))
Czekam, aż będą na blogu ^^
Pozdrawiam <3
Ola :**
Niedługo powinny się pokazac, także będziesz miała okazję przeczytac wszystkie trzy :))
UsuńTeż pozdrawiam, słońce! ♥
Nie sądziłam, ze mam jakiekolwiek szanse :D
OdpowiedzUsuńA tu taka niespodzianka...
Aha i jeśli chodzi o reklamę bloga to ten ;-* http://leonettadream.blogspot.com/
Czekam na prolog I inne one shoty :D
Roxita
A widzisz, masz naprawdę wielki talent, kochana <3
UsuńOczywiście, dziękuję za informację :3
Prolog i pozostałe OS'y powinny się pokazac do końca miesiąca w całości :D
KC ♥
Wow!
OdpowiedzUsuńGratuluję dziewczyną!
Z tego, co mi spoiler powiedział to naprawdę miałaś ciężki wybór ;)
Zaciekawiłam się i nie mogę się doczekać publikacji!
Buziaki♥
Racja, miałam ciężki wybór, bo wszystkie nadesłane prace były cudowne :3 Aczkolwiek mogłam wybrac tylko trzy, więc... są :D
UsuńNiedługo powinnam opublikowac :D
Buziakii <3