sobota, 28 czerwca 2014

Rozdział 8 ~ "Our World"

Na życzenie kilku czytelników dodam go jeszcze dzisiaj! :D
Więc, co w teju części?
Tożsamośc osoby znienawidzonej prze Ludmiłę zostaje odkryta,
Ludmiła układa piosenkę na finał,
Osoba znienawidzona przez Ludmiłę (tak napiszę, żeby wam nic nie ujawniac xD ) stara się za wszelką cenę poniżyc ją przed przyjaciółmi,
Ludmiła stara się przeprosic swojego wroga, jednak on tylko z niej drwi,
Piosenka Ludmiły zostaje wybrana na wielki finał,
Uczniowie idą przedstawic finałową piosenkę Pablo i Antonio
:D :D :D :D :D
Jak już czytasz, to skomentuj! :D

 Poniedziałek, 11.30
Lena...
Ta podła dziewczyna nadal zamierzała obracac moje życie wokół własnej osi?
Dlaczego ona znowu wróciła?
Dlaczego znowu próbuje wszystko zniszczyc swoim powrotem?
Popatrzyłam na nią z odrazą.
-Wiecie, chyba pod jednym względem nigdy się nie zmienię...
Wszyscy zasłonili twarze próbując ukryc śmiech.
-Camila, to ta moja niespodzianka?
-Myślałam, że ci się spodoba to, że ją też będziesz mogła "przeprosic" za swoje błędy... - odpowiedziała mi przyjaciółka.
-Jeśli wszystkich przepraszasz, to może przeprosisz także Lenę? - wtrącił Leon.
-Po co mam ją przepraszac? Z przewagi to ona robiła coś złego w mojej intencji...
-Wszystkim trzeba dac drugą szansę - Violetta położyła mi rękę na ramieniu.
-Ech, dobra. Zrobię to tylko dlatego, że to wy wybaczyliście mi.
- I widzisz, jesteśmy dla ludzi przykładem - zaśmiał się Marco.
Wstałam powoli i ledwo ruszając się na szpilkach, podążyłam do Leny.
-Hej, Lena.
-Haha, cześc - rzuciła tylko i zignorowała mnie, żeby podążyc do reszty grupy.
-Wiesz, może poczekasz chwilę, jeśli chcę ci coś powiedziec?
-Hymmm.. Chyba nie ma takiej potrzeby.
-Posłuchaj, po prostu chciałam... Co?! Ugh, ok... Chciałam cię przeprosic za swoje zachowanie - było nie za odpowiednie, powinnam się zachowywac bardziej odpowiedzialnie i wg... Przepraszam.
-Hah, dobre to było. Pomyślec, że losy twojego sumienia zależą właśnie ode mnie. Wiesz - zastanowię się nad tym. A teraz, sorry, ale mam ważniejsze rzeczy na głowie niż twoje dobre samopoczucie.
Spojrzałam błagalnie na Violettę. Ona tylko uśmiechnęła się i dała znak, żebym zajęła koło niej miejsce.
- To o czym napiszemy tę piosenkę? - spytał Andreas, kiedy tylko usiadłam.
-Ymm.. Nie wiem - miłośc to przeżytek. Przyjaźń - może przyjaźń? - powiedział Federico.
-Ja bym napisała coś spokojnego, melodyjnego... - Nati swoją propozycją zaprzeczyła słowom Fede.
Niechętnie słuchałam ich oboje, każde wypowiedziane przez nich słowo raniło mnie jeszcze bardziej, mimo, że nie miało nic ze mną wspólnego.
-Za to ja napisałabym coś ruchliwego, energicznego... To musi byc coś wesołego - w końcu już koniec roku, a to wielki finał! - zaproponowałam.
-Chyba zgodzę się z Ludmiłą - ma to byc coś radosnego - przytaknął Diego.
-Nie, nie! To głupi pomysł, z resztą u ciebie żadna nowośc - Lene widocznie próbowała mi dopiec.
Nikt,także i ja, nie przejął się jej opinią.
-Nazywałaby się... On Beat! - wykrzyczałam pierwsze, co przyszło mi na myśl.
-Po co ci piosenka o tytule "Na rytmie"? - Lena chyba jednak zaciekawiła się moim pomysłem.
-On Beat to nazwa Studia! Możemy przekazac, co tutaj robimy, powiedziec o tym, co daje nam największą radośc! Rozumiecie?
-Jestem za! To świetny pomysł, z resztą przy okazji zrobimy reklamę... - odezwał się Broduay.
-No dobrze, to pomysł już jest... A co z tekstem i rytmem? - Camila podniosła brew.
-Hmmm... Leon, czy możesz podac mi swoją gitarę? - poprosiłam, a chłopak momentalnie sięgnął po instrument i podał mi go do rąk.
-Myślałam nad czymś takim... - zaczęłam, po czym zabrzmiała melodia, a ja automatycznie zaczęłam śpiewac.
Aaa...
Beat, beat...
On beat, on beat!
On beat, on beat!
On beat, on beat!
On beat, on beat!
Generación
ROCK AND ROLL
ropa multicolor
SUPERSTAR
creandose para
el mañana
Este lugar es especial
mucho voy a luchar
Todos veran,
el a escena
yo voy a BRILLAR
Si tu tambien
tu sientes asi...
Pierde el control
Muevete ON BEAT
ON BEAT - ON BEAT
somos genercion
ON BEAT - ON BEAT
vivo mi vida asi
ON BEAT - ON BEAT
somos genercion
ON BEAT - ON BEAT
oye mi corazón latir
Pierde el control
Muevete ON BEAT

Kiedy zaczęła brzmiac końcowa nuta refrenu, przerwałam i zapytałam:
-I co myślicie?
-Ludmiła, to jest świetne! - pierwszy odpowiedział mi Diego.
-Radosne i energiczne - to coś, czego nam trzeba - podsumował Leon.
-O jedno was proszę - zaśpiewamy ją wszyscy razem - zwróciłam się do wszystkich.
-Nie ma sprawy, nie musisz nam kilka razy powtarzac! - Jak to Francesca, uśmiechała się bez przerwy.
-A moim zdaniem ten pomysł nadal jest cienki - stac nas na coś więcej... - Lena patrzyła na paznokcie.
-A gdybym ja to wymyślił, to pewnie powiedziałabyś, że jest świetny, czyż nie? - Federico zmierzył ją wzrokiem.
Nie spodziewałam się takiej reakcji z jego strony... Chociaż można się było domyślic, w końcu to Federico...
Zawsze mnie bronił, robi to nawet teraz - kiedy jestem na niego wściekła.
Nie miałam odwagi mu podziękowac lub chociaż spojrzec w oczy i uśmiechnąc.
Po prostu zignorowałam tę uwagę.
Lena chyba jednak próbowała zrobic to samo, popatrzyła się w podłogę i już nic nie powiedziała.
-Wybieramy piosenkę Ludmiły, chyba wszyscy jesteśmy zgodni w tej kwestii - stwierdził Leon.
-No nie wszys... - Lena przerwała, kiedy tylko Federico spiorunował ją wzrokiem.
-Dobra, chodźmy, jeszcze spóźnimy się na lekcję śpiewu! - popędzała Violetta.
Wszyscy w momencie przywołali się do porządku i ciesząc się z tego, że już wymyśliliśmy piosenkę finałową, podążaliśmy, żeby zaprezentowac ją Pablo, Antonio, Gregorio i Beto.
Oczywiście - Lena szła z nami...
 _____________
Jak już jesteś, to skomentuj! :D

13 komentarzy:

  1. Odpowiedzi
    1. Jej! Jestem pierwsza! Zaszczyt...
      No ale przejdźmy do rozdziału...
      Bombowy!
      Lunia się zmienia <3 Aw... i ta idiotka Lena (nie cierpię dziewczyny) (hahah... psychopatka! xD )
      Ale wiesz co? Ten ostatni fragment... zaczarowałaś mnie. Urzekłaś. Kochanie, ja chcę więcej!

      Usuń
    2. Boże dziękuję :**** Dzisiaj rozdział się spóźnił, bo byłam na szkolnym festynie, ale dodam go za chwileczkę c:

      Usuń
  2. Extra - oba rozdziały! Jak ta historia mnie wciągnęła!!! O której godz. kolejny rozdział? I w którym
    (rozdziale) możemy się spodziewać rozwiązania sprawy z Nati i Fede???
    A i czy Lena zmieni się - wobec Ludmi i jeśli tak - długo będziemy musieli na to czekać???
    *** Sorry że tyle pytań, ale chyba rozumiesz ciekawość - a wszystko przez Twoje opowiadanko!
    Twoja fanka<3 ♥nw♥

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Już ci piszę:
      Rozwiązanie sprawy z Nati i Federico będzie w 10 rozdziale!
      Czyli już za niedługo ^^
      Lena zmieni się, ale dopiero w ok. 20 rozdziale :)
      Nie przeszkadzają mi pytania o dalsze losy w blogu :D Są bardzo przydatne dla was, czytelników :D

      Usuń
  3. Świetne *__* Zapraszam do mnie ^^ http://fedemila-story.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Thx ;* Jasne, już nie raz byłam na tym blogu (zanim mi o nim powiedziałaś ^^) i jest świetny ;*

      Usuń

Każdy komentarz = mobilizacja do pisania ♥
Nie masz konta? Skomentuj ANONIMOWO!